Pomarańczowy sernik japoński
Trudno go nazwać sernikiem – co to za sernik bez twarogu? W zamian używamy serka typu Philadelphia, natomiast ciasto ma strukturę biszkoptu. Ani trochę nie przypomina tradycyjnie wypiekanych serników. Mimo tych różnic jest on niesamowicie pyszny. Delikatny, puszysty, rozpływający się w ustach. Warto go czasem przyrządzić dla odmiany, a może to on stanie się waszym ulubionym sernikiem?
Ciasto: (forma o średnicy 18cm)
- 200g serka typu Philadelphia/naturalny serek kanapkowy
- 5 jajek
- łyżka aromatu pomarańczowo/soku z pomarańczy
- 120g cukru
- 40g masła
- 50g mąki pszennej (5 płaskich łyżek)
- 80ml mleka
- 20g mąki ziemniaczanej (2 łyżki)
- skórka starta z 1 dużej pomarańczy
Masło, serek i mleko podgrzewamy do połączenia się składników. Dodajemy aromat i skórkę z pomarańczy. Studzimy.
Do przestudzonej masy dodajemy żółtka oraz wymieszane mąki. Formę wykładamy papierem do pieczenia, papier powinien wystawać ponad formę. Od zewnątrz formę owijamy folią aluminiową. Piekarnik nagrzewamy na 170°C. Wewnątrz umieszczamy żaroodporne naczynie do połowy zalane gorącą wodą – sernik będzie pieczony w kąpieli wodnej.
Białka ubijamy na sztywną pianę dodając stopniowo cukier. Następnie delikatnie łączymy z masą serową. Całość przelewamy do formy. Umieszczamy ją w zalanym wodą naczyniu (woda powinna sięgać do połowy wysokości formy) i pieczemy przez 60-70 minut. Wyjmujemy i studzimy.
Dodatkowo:
- 1/4 szklanki soku z pomarańczy
- szklanka cukru pudru
- 100g skórki pomarańczowej
Sok łączymy z cukrem pudrem. Oblewamy nim ciasto i dekorujemy skórką pomarańczową.
/Lukru wychodzi dosyć dużo, jeśli nie lubicie dużej ilość lukru to zmniejszcie ilość składników/