Makowiec
Z ręką na sercu przyznaję, że to najlepszy z makowców jakie znam. Od kiedy pamiętam, gości u mnie co roku w Boże Narodzenie. Ciasto jest delikatne, rozpływające się ustach, masa makowa słodka, a dzięki dodatku dżemu, jest wilgotna i nabiera wyjątkowego smaku – całość jest po prostu wspaniała. Nie ma mowy by komuś nie zasmakowała. Zapraszam gorąco.
/Masę makową zaczynamy przygotowywać dzień wcześniej/
Masa makowa:
- 400g suchego maku
- 250g cukru
- 1 duże jajko (białko i żółtko oddzielnie)
- łyżka olejku migdałowego
- 4 łyżki dżemu porzeczkowego
- szczypta soli
Mak opłukać, przecedzić i zalać wrzącą wodą. Pozostawić na noc w wodzie. Następnego dnia ponownie przecedzić. Białko ubić na sztywną pianę, dodać szczyptę soli. Odsączony mak zmielić dwukrotnie w maszynce i połączyć z pozostałymi składnikami.
Ciasto:
- 250g masła
- 300g mąki pszennej
- 250g cukru
- 50g mąki ziemniaczanej
- 6 jajek
- 2 kopiaste łyżeczki proszku do pieczenia
/Składniki powinny być temperaturze pokojowej/
Blachę o wymiarach 40x32cm wyłożyć papierem do pieczenia. Mąki i proszek wymieszać. Białka oddzielić od żółtek. Piekarnik nagrzać na 170°C.
Masło utrzeć z 200g cukru, nadal ucierając dodawać po jednym żółtku, następnie dodać sypkie składniki. Białka ubić na sztywną pianę z pozostałym cukrem i wymieszać delikatnie z ciastem. Około 3/4 ciasta przelać do formy, na całości równomiernie wyłożyć masę makową i przykryć pozostałym ciastem. Wsadzić do nagrzanego piekarnika i piec ok 1h do ‚suchego patyczka’. Wyjąć i pozostawić do ostudzenia.
Lukier:
- łyżka kwaśnej śmietany 18%
- 4-5 łyżek cukru pudru
Cukier i puder rozcieramy do otrzymania lukru. Smarujemy nim jeszcze ciepłe ciasto. Całość możemy przyozdobić dowolnymi bakaliami lub posypkami. Pozostawiamy do całkowitego ostygnięcia. Smacznego.